Podróże

Książki

Uroda

Test tuszu L'Oreal Volume Million Lashes ;)

Witajcie ;)
Jesień w pełni,a może już raczej przed-zima,a u mnie wiele zmian i mało czasu.Jak na razie życie studenckie bardzo mi się podoba,ale o tym może inny razem;)
Postaram się z Wami częściej dzielić nowymi postami.
Dziś natomiast chciałam wam przedstawic tusz 
Volume Million Lashes L'Oreala, 
który mam przyjemność testować.Juz po otrzymaniu przesylki byłam pozytywnie zaskoczona,ponieważ wiadomo,że lubie wszystko co sie swieci,a w tym przypadku juz za samo opakowanie daje 6;) Idąc dalej spodobała mi się szczoteczka,poniewaz zazwyczaj uzywalam tradycyjnej.A jesli chodzi o sam tusz to naprawde byl dla mnie niespodzianka,tak jak obiecuje producent,tusz wydluża,pogrubia i podkręca rzęsy nie tworząc grudek i innych dziwnych rzeczy ktore towarzysza uzywaniu zwyklych tuszy.Przyznam sie szczerze,że ucieszył mnie takze fakt jakim jest dluga trwalosc i wytrzymalosc tuszu.L'Oreal wedlug mnie naprawde sie postaral,gdyz malo jest tuszy ktore po aplikacji nie rozmazuja sie,nie wycieraja i nie pozostawiaja plam.Plusem jest dla mnie takze opakowanie,ale nie tylko z racji wygladu jak wspominalam,ale tez z racji funkcjonalnosci.Mozna wybrac tyle tuszu ile potrzeba,a charaktrystyczny 'klik' przy zamykaniu da nam znac ze tusz nie jest narazony na wyschniecie.Jedynym malym minusem jest cena..ale UWAGA!..dopóki nie sprawdzilam bylam pewna ze cena waha sie w granicach 60zl,jednak bylam pozytywnie zaskoczona gdy zobaczylam w wielu drogeriach promocje i  o przynajmniej 20 zl tansza mascare;)Dlatego jeszce raz polecam ze swojej strony i mam nadzieje ,że wybrobujecie zeby przekonac sie ze mam racje.
Pozdrawiam !;)

Copyright © Czokomorena