Podróże

Książki

Uroda

Rozwiązanie konkursu Rimmel Wake me up ;)

Długo się zastanawiałam komu przyznać nagrody, ale w końcu metodą eliminacji przedstawiam zwyciężczynie , których opisy mnie najbardziej urzekły:


lavisage  - odcień 100
magda - odcień 200
Zusska - odcień 203


i to właśnie do nich trafią podkłady Rimmel Wake me up

Gratuluję !

Walentynki ?

Walentynek nie było ;)
Z prostego powodu, że irytuje mnie to święto. Bo mam wrażenie, że większość ludzi jest tak przejęta prezentami, że zapomina jak właściwie powinno się obchodzić to "święto"
Miśków mam pod dostatkiem
(oczywiście zawsze jest miejsce dla kolejnych :D
Róże szybko więdną, a od czekoladek się tyje. I chociaż wszystkie te rzeczy razem i z osobna uwielbiam, to w Walentynki mówię im wielkie nie;)


Jednak udało mi się załapać na oryginalnego storczyka, którego na wielkie szczęście dla mnie, wysuszającej kwiatki i zapominającej je nawadniać- podlewać nie trzeba :D

Oprócz tego pamiętała o mnie również marka Adidas- przesyłając mi na Walentynki wodę toaletową Happy Game.No, to lubię !;)

Przypominam tez o trwającym do jutra konkursie z poprzedniego postu !

Konkurs Rimmel

Moje plany jak zwykle legły w gruzach, z resztą w ogóle plany mają to do siebie, że lubią żyć swoim życiem i utrudniać wszystko to co się już zorganizowało z dużym wyprzedzeniem ;)

Tak więc ostatni tydzień ferii minął mi na kichaniu i spaniu, bo co innego można robić jak nasze zdrowie odmawia posłuszeństwa ;)

jak już mówiłam nie zrobiłam kompletnie NIC, a dzisiejszy post przejmuje temat konkursu !


Dzięki uprzejmości firmy Rimmel mam dla Was najnowszy podkład 
Wake me up, który mogłyście zobaczyć już w moim wcześniejszym poście.

Do rozdania są 3 odcienie:
100 ivory
200 soft beige
203 true beige

aby zdobyć jeden z nich wystarczy spełnić 3 proste zasady:

1. Zostać obserwatorem mojego bloga
2.Polubić blog Mai Sablewskiej na Facebooku (https://www.facebook.com/pages/MajaSablewskaBLOG/246610055385326)
3.Przedstawić swoją receptę na udany poranek 
( w komentarzu pod notką + podać interesujący Was odcień podkładu.)



Zgłoszenia przyjmuję do 19 lutego (włącznie)
3 zwycięzców ogłoszę na blogu, powodzenia !

Wake me up !

Korzystając z posesyjnych ferii, dopiero wstałam..tak wiem,że to marnowanie czasu,ale już od jutra się poprawię:)

a pozostając w temacie wstawania to parę dni temu Rimmel, uraczył mnie idealnym na poranną kawę kubkiem
(i jeszcze pasuje mi do wystroju pokoju!) 

i nowym podkładem Wake me up

Dziś zaczynam jego testowanie, a najbardziej ciekawią mnie brokatowe drobinki w jego składzie.
Dotychczas czytałam naprawdę różne opinie o nim , dlatego czas samej go wypróbować :)

A wy jak spędzacie poniedziałek ?

Perfekcyjna szafa ?

Tak jak wspominałam, korzystając z trwających ferii chciałam w końcu uporządkować swoją szafę i wprowadzić do niej trochę organizacji.

stąd moja prośba o radę: czy polecacie takie
garderoby na kółkach?
 
(zdjęcie pochodzi ze strony http://www.leroymerlin.pl/)

 Może macie takie, które zostały kupione przez Internet ?
Jak z ich jakością ?
Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi.
A IKEI niestety w moim mieście nie ma, więc najprostsze rozwiązanie odpada.
(zdjęcie pochodzi ze strony http://allegro.pl/)
(zdjęcie pochodzi ze stronyhttp://www.ikea.com/pl/pl/)

(zdjęcie pochodzi ze strony http://allegro.pl/)

Doładowanie

Szafa i tak pęka już w szwach( i to dosłownie) ale na posesyjne poprawienie humoru zakupów nigdy dość.... ;)




Tylko gdzie to wszystko zmieścić ?
Niedługo będę musiała zasięgnąć Waszej opinii w tej sprawie;)

Recenzja Calmaderm

Witam,ja już po wszystkich egzaminach, mogę się pochwalić, że zdanych ;) i nadrabiam zaległości, bo mam kilka nieopublikowanych zestawów i recenzji i od tego właśnie zaczynam;)

Jakiś czas temu( szczerze mówiąc to parę miesięcy temu;) rozpoczęłam testowanie kosmetyków pielęgnacyjnych Calmaderm.

Dłuższy czas ich użytkowania sprawił, że mogłam je "poznać" jak najlepiej, a teraz chętnie podzielę się z Wami moją opinią !





**Krem do rąk Dermactol**



Niby krem do rąk o taki podstawowy kosmetyk, ale przy jego wyborze trzeba się dobrze zastanowić czego oczekujemy i za jaką cenę.
Muszę przyznać, że wiele razy "nabrałam" się już na piękny zapach lub co gorsza kolor, a gdy przyszło co do czego, bardzo żałowałam swojego wyboru.
Dlatego w tym przypadku w parze z nierzucającym się w oczy opakowaniem idzie naprawdę świetny produkt, który poradził sobie zarówno z codzienną, dotychczasową pielęgnacją, jak i z utrzymującymi się od kilku dni niskimi temperaturami.

Składniki:masło shea,oliwa z oliwek, drobnoustrojowy olej pszenny,aloes
 
+ szybko się wchłania
+ dosyć szybko regeneruje popękany naskórek
+ przynosi ulgę skórze zniszczonej niską temperaturą
+ wydajny - mała kropla wystarczy by pokryć całą dłoń
+ możliwość stosowania także na twarzy i ustach( czyli takie 3 w 1 ;)

Czyli jak to nazywam "krem całoroczny" dzięki któremu nie musimy szukać nowego kremu na zimę, bo ten świetnie sprawdzi się przez cały rok.

**Krem do stóp Dermactol**

Zazwyczaj nie widzę potrzeby używania tego typu kosmetyku, ale po kilku użyciach stwierdziłam, że chyba jednak warto.Zauważyłam poprawę, skóra stała się bardziej nawilżona i zmiękczona, a co ważne krem zawiera Pantenol, który poradzi sobie nawet z bardzo suchą skórą.

+ nawilża
+ jest wydajny
+ przynosi ukojenie skórze zmęczonej
+ różnicę można zauważyć już po pierwszym użyciu.



A teraz czas na dwa Hity, które najbardziej przypadły mi do gustu:

**Żel Aloe Vera**

Mój ulubieniec !
Zawiera aż 90% ekstraktu z aloesu

+ żelowa konsystencja
+ natychmiastowe uczucie chłodzenia
+ idealny na ukąszenia, w moim przypadku niezastąpiony na "pozostałości po komarach" ;)
+ możliwość stosowania na uczulenie
+ w składzie sama natura :)
+ nie zawiera barwników
+ możliwość stosowania po opalaniu


I kolejny hit według mnie.W samym działaniu podobny do swojego poprzednika:

**Balsam Panthe Vera**

Zawiera aloes, panthenol i olejek jojoba.Przyda się zarówno gdy mamy większe problemy ze skórą, a także wtedy gdy chcemy zwyczajnie poprawić jej stan.
Uwielbiam wszystkie chłodzące kosmetyki, a szczególnie te, które chłodzą nie tylko na opakowaniu, ale w praktyce !
Myślę, że świetnie sprawdzi się na opalonej, podrażnionej skórze i za kilka miesięcy sprawdzę czy się nie myliłam ;)

+  wygodne opakowanie z pompką
+uczucie chłodzenia zaraz po zastosowaniu
+ regeneruje, a jednocześnie odżywia
+ możliwość stosowania po opalaniu, depilacji, itp.

I co najważniejsze kosmetyki NIE były testowane na zwierzętach !



Mam nadzieję,że moja opinia się komuś przyda,a tymczasem zapraszam Was na stronę gdzie możecie zapoznać się z ofertą Calmaderm:
http://www.calmaderm.pl
Copyright © Czokomorena