Podróże

Książki

Uroda

Nowe łupy + wygrana w konkursie ;)

Przedstawiam Wam moje ostatnie łupy z *sh* i stwierdzam, że ostatnio coraz trudniej znalezć jakąś perełkę w tego typu miejscach... :(
Do tego wczoraj czekała mnie bardzo miła *niespodzianka*, wygrałam w konkursie ten uroczy koszyk
a w nim *zestaw kosmetyków* Gillette Venus
 Miłego dnia ! ;)

Primark w Berlinie - otwarcie;)

11 lipca w Berlinie został otwarty pierwszy sklep z popularnej sieci *Primark*
 Muszę przyznać, że filmiki dostępne w sieci przerosły moje wyobrażenia!!!
Tyle ludzi na otwarciu jednego sklepu?!
Co prawda sklep wydaje się bardzo duży, a i ceny widoczne na niektórych filmikach zachęcają do zakupów;)



A Wy macie ochotę na *Primarkowe* zakupy? ;P

Malinowy sorbet w stylizacji + nagroda z Rossnetu ;)

Upały w dalszym ciągu nie dają normalnie funkcjonować. Marzę o letnim deszczu!

Wybieram możliwie najprostsze połączenia, żeby zbytnio się nie przegrzać;)
Malinowa koszulka, tak samo jak i spódnica z gumką to łupy z SH.
a żeby nie czuć się trochę "wywyższyć" - obowiązkowo koturny ;)



spódnica - H&m
bluzka- George
bransoleta- hurtownia biżuterii

Wybaczcie te zdjęcia w lustrze, ale moj statyw nie chce się mną zaprzyjaznić:(

                 *******************
Wczoraj Pan Kurier dostarczył mi także nagrodę wygraną *w konkursie, na Rossnecie*. Chyba nie muszę dodawać, że mi się podoba?;)
Szczególnie jestem ciekawa produktów reklamowanych przez Heidi Klum, czyli lakieru i pianki do stylizacji na gorąco.

Miłego wieczoru;)

Recenzja żeli pod prysznic Adidas ;)

Dziś przychodzę, z recenzją czegoś, co w ostatnich parnych dniach przydaje się szczególnie często:D Mam nadzieję, że moja opinia będzie pomocna!

Na pierwszy ogień idzie:

Peelingujący żel pod prysznic Adidas Daily Scrub
 Według mnie to jeden z najlepszych produktów tego typu na rynku. Polubiłam go od pierwszego użycia.

Zalety:
+ zawartość mikroperełek wygładzających skórę(to lubię w nim najbardziej;)
+ dokładne usuwanie martwego naskórka
+ pozostawianie skory odżywionej i gładkiej
+ cudny zapach( chociaż to kwestia indywidualna dla każdego)
+ wygodne opakowanie, które nie wyślizga się z ręki w czasie mycia
Moim zdaniem spełnia wszystkie postawione przed nim zadania, dlatego w mojej kosmetyczce ma status kosmetyku idealnego ! ;)

Drugim produktem, który niestety nie zrobił na mnie tak pozytywnego wrażenia jak poprzednik jest
Żel pod prysznic z masującymi drobinkami Adidas Vitality

 Moje pierwsze wrażenia był spowodowane głównie zachwytem na masującymi drobinkami, które niestety podczas mycia bardzo szybko się rozpływają i zapominamy o ich istnieniu...

Zalety:

+ z pewnością kwestia estetyczna. Ładnie prezentuje się na półce, kolory są mocne, butelka poręczna.
+ zapach coś na zwór zielonej herbaty.
+ obecność perełek masujących
+ z pewnością kwestia estetyczna. Ładnie prezentuje się na półce, kolory są mocne, butelka poręczna.
+ zapach coś na wzór zielonej herbaty (?)
 
Wady:
- nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale skóra po nim jest napięta i dziwna w dotyku
- o ile zapach jest ładny po jednym powąchaniu, to po 15 minutach spędzonych wdychając go podczas mycia, stanowczo mam go dość...
- zapach miał także energetyzować... o co to, to nie:/
- wydajność słaba, na jedno mycie zużywa się zbyt dużo produktu.
- no i za wydajnością idzie cena... mała wydajność a za wysoka cena, niestety.

No cóż.Według mnie produkt jest po prostu przeciętny. Nie dorównuje na pewno swojemu poprzednikowi...



A jaka jest Wasza opinia odnośnie żelów Adidas?
;)
Copyright © Czokomorena