TRYB JASNY/CIEMNY

Meet Beauty 2018 - w pigułce

Śmiało mogę napisać, że uwielbiam konferencje Meet Beauty! A tak się składa, że w dniach 21-22 kwietnia miałam przyjemność brać udział w kolejnej, czwartej edycji wydarzenia. Szkoda, że wszystko już za mną, ale przynajmniej mam mnóstwo wspomnień! 



DZIEŃ 1







Po oficjalnym przywitaniu, ruszyliśmy z pierwszym wykładem. Anna Pytkowska z BLOGmedia opowiedziała nam o Instagramowych tajnikach. W powietrzu unosiła się tajemnicza atmosfera hashtagów i algorytmów, bo przecież nikt z nas nie wie kiedy spodziewać się kolejnych zmian. Ale to nie zmienia faktu, że wykład wyjaśnił wszelkie wątpliwości, a Insta chyba na zawsze pozostanie moją ulubioną aplikacją!



Następnie do akcji wkroczyła Agwer z przekazem na temat perfekcyjnych zdjęć. Wystarczy zajrzeć na jej bloga, aby przekonać się, że to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Uwielbiam jej zdjęcia i z przyjemnością śledzę kolejne rady w grupie Fotokreatywni.

Co potem? Czas ma warsztaty! Na początek Annabelle Minerals - uwielbiam tę markę i co ciekawe, poznałam ją właśnie dzięki drugiej edycji Meet Beauty. Nigdy nie przypuszczałabym, że kosmetyki mineralne przypadną mi do gustu, a tu proszę bardzo! Chociaż śmiem twierdzić, że one spodobają się każdemu ♥ 


Krótka prezentacja produktów, których większość już znałam, ale moją uwagę przykuł nowy pędzel w ofercie marki - wyglądał mi na ideał! A następnie makijaż wykonany kosmetykami Annabelle. Z własnego doświadczenia wiem, że mogą zdziałać cuda, ale brak powiększenia skutecznie uniemożliwił przyjrzenie się detalom makijażu.

Drugą część dnia spędziłam na warsztatach z 02 Skin. Prezentacja marki zrobiła na mnie duże wrażenie, ale nie ukrywam, że przez to mam naprawdę bardzo duże oczekiwania wobec produktów :)







DZIEŃ 2
Różana ścianka zrobiła furorę, mogłabym mieć taką w domu :)


Kolejny dzień rozpoczął się od perfekcyjnej prezentacji makijażu cut crease z Pierre Rene - nie sposób było oderwać wzrok od pięknej Klaudii Owczarek. Oprócz tego, że można było wpaść w kompleksy, to udało się również nauczyć nowych technik. Makijaż wykonany z mega precyzją, do tego na bieżąco mogłyśmy śledzić każdy krok w powiększeniu - to lubię! 


No i gwóźdź programu, czyli warsztaty Natura Siberica - już na samo wspomnienie się ożywiłam. Bo oto miałam okazję uczestniczyć w warsztatach idealnych! Warsztatach przez duże W! Prowadzącej należy się ogromna pochwała, że część poświęcona ofercie marki była pełna faktów, ciekawostek i wiedzy merytorycznej, która w dodatku skłoniła mnie do rozważań nad tym, co usłyszałam. Drugą część spotkania poświęciliśmy na własnoręczne przygotowanie peelingu. Ach, ile było przy tym zabawy i ekscytacji, a efekty przeszły nasze oczekiwania!






Niezwykle się cieszę, że udało mi się uczestniczyć we wszystkich warsztatach, na których naprawdę bardzo mi zależało. To najlepsza okazja na poznanie nowych produktów i dowiedzenie się o nich czegoś więcej prosto od ekspertów!


Relacja ze stoisk partnerów Meet Beauty 










Na stoisku marki Natura Siberica trwał konkurs, a jest konkurs - jest wyzwanie, więc wzięłam w nim udział. I jak się okazało, moja praca przypadła do gustu jurorom, bo zostałam zwyciężczynią! :)









Przez te 2 dni należycie ugościł nas Hotel Lord w Warszawie, w pięknych wnętrzach od razu przyjemniej rozmawiać o kosmetykach! :)
Na zakończenie konferencji, każda z nas dostała torbę pełną ,,pamiątek", czyli nowych produktów do testowania. Oj będzie się testowało! Moja torba oznaczona jest zielonym kolorem, zgodnie z dobraną kategorią pielęgnacyjną. Mega się cieszę, bo poprzednią torbę z drugiej edycji, wyeksploatowałam do granic możliwości!

















Co najlepsze, dla mnie to jeszcze nie koniec historii z Meet Beauty! Udało mi się wygrać w dwóch konkursach organizowanych w czasie konferencji i jestem nie tylko zaskoczona, ale dumna, bo nagrody są naprawdę wspaniałe! 

Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w IV edycji Meet Beauty i największe podziękowania (ale też gratulacje) należą się oczywiście organizatorom 

Komentarze

  1. Magdalena Szmaragd17 maja 2018 17:24

    Po prostu cudnie ! Już żałuje że mnie nie było :(

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, że nie mogłam być w tym roku...fajne upominki

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite, że to już miesiąc od konferencji minął

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie za każdym razem brakuje takiej odnogi warsztatów i wykładów dotyczących profesjonalnej pielęgnacji. Salonowej wręcz, medycyny estetycznej. Chętnie bym o tym posłuchała.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polecane posty

Copyright © Czokomorena